Quantcast
Channel: naczytane.blogspot.com
Viewing all articles
Browse latest Browse all 362

PRZEDPREMIEROWO "Jesteś moja" Helen Klein Ross

$
0
0

   Lucy była przeciętną kobietą, jakich tysiące na świecie. Miała męża, dobrze płatną pracę, wymarzone mieszkanie – jednym słowem idealnie wpisywała się w amerykański sen lat 80-siątych. Kiedy skończyła trzydzieści lat, postanowiła ze swoim ukochanym, że pora przywołać na świat kogoś trzeciego, idealną mieszankę jej i jego. Niestety, biologia nie chciała z nimi współpracować i pomimo ich chęci, los nie dał im dziecka. Nie pomagało in vitro, wtedy jeszcze raczkujące, nie pomagały wszystkie inne niekonwencjonalne metody. Lucy była gotowa zaadoptować dziecko, dać dom jakiemuś porzuconemu maleństwu, ale jej mąż nie chciał brać na siebie „problemów genetycznych innych ludzi”.

   Z czasem – jak to często w takich sytuacjach bywa – ich związek się rozpadł. Kobieta chciała zaadoptować dziecko sama, ale jako osoba samotna, nie miała na to najmniejszych szans. Wpadła więc w wir pracy, chcąc zagłuszyć swój instynkt macierzyński, który w żaden sposób nie mógł zostać spełniony. Aż do pewnego piątku. Miała wtedy wolne w pracy i wybrała się do Ikei. Tam, pomiędzy alejkami dostrzegła małe dziecko w wózku, całkowicie samo, bez żadnej opieki. Pod wpływem impulsu, nie przemyślawszy swojego zachowania, zabrała je i wyszła ze sklepu. Wróciła do domu. I zaczęła być matką.

   Oczywiście dziewczynki nikt nie porzucił w sklepie. Jej matka odeszła na chwilę na bok, przez zwyczajne roztargnienie. Spuściła na chwilkę córkę z oczu, co wypominała sobie później przez kolejne dwadzieścia jeden lat. Ani na chwilę nie przestała szukać swojego dziecka; słyszała po nocach jej łkanie, w ulicznym gwarze zdawało jej się, że słyszy radosny śmiech swojej córeczki. Ale małej przy niej nie było; rosła i uczyła się życia kilkadziesiąt kilometrów dalej, pod opieką innej kobiety. I do innej kobiety mówiła „mamo”.

„Tak wiele z tego, kim jesteś, ma związek z twoją matką.”

   Autorka już na samym początku książki, w jej pierwszych rozdziałach, zaznacza, że prawda wyszła na jaw. Biologiczna matka Mii ją odnalazła, odzyskała swoje dawno zaginione dziecko, które – choć starsze o całe dwadzieścia lat rozłąki – wciąż było tym samym najukochańszym stworzeniem na świecie. Szkopuł tej historii tkwi w tym, aby postarać się zrozumieć jak jedna, impulsywna decyzja Lucy wpłynęła na życie kilku innych osób. W żadnym wypadku nie można jej usprawiedliwiać, bo jak można wybaczyć zabranie rodzicom ich dziecka, jak można wybaczyć tak wielkie oszustwo? Jednak nie da się zaprzeczyć, że jej czyn miał również pozytywne konsekwencje. Jakie? Tego wam nie powiem, musicie poznać je sami.

   „Jesteś moja” to bardzo trudna książka. Nie ze względu na styl pisania, bo ten jest dość lekki i przystępny, ale ze względu na tematykę. Ponoć osoba, która nigdy nie była matką, nie może zrozumieć jak wielka jest matczyna miłość. W tym wypadku autorka stawia przed nami pytanie, czy ta miłość może narodzić się nagle, zupełnie niespodziewanie i być skierowana do zupełnie obcego dziecka? Czy Lucy pokochała małą Mię, bo musiała po prostu w kimś ulokować swoje matczyne uczucia, a dziewczynka „stanęła jej na drodze”? Czy też właśnie to dziecko było dla niej w pewien sposób przeznaczone? A może była po prostu chorą, zagubioną kobietą, która potrzebowała kogoś do kochania?

„Gdy dorastasz w rodzinie, w której się nie urodziłaś, czasami czujesz, że tak naprawdę nie jesteś prawdziwa.”

   Kto jest matką Mii? Ta, która ją urodziła i która opłakiwała jej stratę przez wiele lat, czy ta, która ją porwała, ale dała jej bezpieczny i szczęśliwy dom? Czy bycie matką oznacza tylko urodzenie dziecka, czy wychowanie go? „Jesteś moja” to książka z wieloma pytaniami, na które odpowiedzieć musi sobie indywidualnie każdy z nas. Podążając za historią bohaterów możemy zobaczyć jakie relacje łączą Mię z obiema kobietami; z którą lepiej się dogaduje, która jest dla niej ważniejsza. Rozum podpowiada dziewczynie, że to biologiczna matka powinna być tą najważniejszą dla niej kobietą na świecie, jednak jej serce rwie się do tej, która opowiadała jej bajki na dobranoc i która zabierała ją na lody w sobotnie popołudnia.

   Jak skończy się ich historia? Czy Lucy odpowie za swoje winy? Czy Mia porozumie się ze swoją prawdziwą mamą? I gdzie leży granica matczynej miłości?


„Jesteś moja” w księgarniach w całej Polsce już od 11 stycznia!



Viewing all articles
Browse latest Browse all 362

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra